Look of The Day

boots / buty – Zign

dress / sukienka – Sugarfree

necklaces – SeasideTones and MLE Collection

jacket / marynarka – MLE Collection

bag / torebka – vintage Burberry

   Those of you who follow my Instagram profile have surely noticed that I visited London last week. Together with Iza Nowakowska-Teofilak from Twój Styl, we were supposed to familiarise ourselves with the brand that will soon enter the Polish market. Tomorrow, I will post more about it, but today – following the readers' suggestions – I wanted to show you an outfit presented against the background of an interior (with no jackets or coats that you're fed up with ;)).

   An openwork knee-length dress and flat knee-high boots are a combination that was very practical throughout a long day. In London, you can almost feel the spring, but after all, I wore a woollen blazer when I had to leave the hotel.

***

   Ci z Was, którzy śledzą mój profil na Instagramie z pewnością zauważyli, że w ostatnim tygodniu odwiedziłam Londyn. Wraz z Izą Nowakowską-Teofilak z Twojego Stylu miałyśmy poznać markę, która niebawem wchodzi na polski rynek. Jutro napiszę Wam więcej na ten temat, a dziś zgodnie z życzeniami Czytelniczek, chciałam pokazać Wam strój we wnętrzu (bez kurtek i płaszczy, których macie już chyba dosyć ;)). 

   Ażurowa sukienka przed kolano i płaskie wysokie kozaki to połączenie, które dobrze sprawdziło w ciągu długiego dnia. W Londynie jest już prawie wiosna, ale mimo wszystko wychodząc z hotelu narzuciłam na ramiona wełnianą marynarkę. 

LOOK OF THE DAY

bag / torebka – Mumu 

coat / płaszcz – MLE Collection (teraz przeceniony o połowę)

sweater / sweter – Massimo Dutti (podobny znajdziecie tutaj)

jeans / dżinsy – Stradivarius

shoes / buty – Moliera2

Look of The Day

trousers / spodnie – ONLY

black hoodie / czarna bluza – &Otherstories

leather shoes / skórzane sztyblety – Gino Rossi on eobuwie.pl (bardzo udany model)

leather black bag / czarna skórzana torebka – MUMU 

watch / zegarek – Daniel Wellington

coat / płaszcz – MLE Collection

   Even though they aren't really my cup of tea, I've been happily combining them with more elegant clothes and wearing on a daily basis since I can remember.Hooded sweatshirts have become fashionable again – now, these are longer and less close-fitting.In my wardrobe, I've got only single colour hoodies (excluding the ones that I use for my workouts). I wear them with coats that have got simple cuts and classic leather jodhpur boots.

***

   Chociaż nie do końca wpisują się w mój styl, to odkąd pamiętam chętnie łączyłam je z bardziej eleganckimi rzeczami i nosiłam na co dzień. Bluzy z kapturem wróciły do łask – teraz są dłuższe i mniej obcisłe. Ja w swojej szafie mam tylko te w jednolitym kolorze (pomijając bluzy w których ćwiczę) i zakładam je do płaszczy o prostych krojach i skórzanych klasycznych sztybletów

LOOK OF THE DAY – Winter is here

winter jacket / zimowa kurta – Woolrich

cashmere scarf / szal z kaszmiru – MINOU Cashmere

coated jeans / woskowane spodnie – Topshop (model Jamie)

sunglasses / okulary – Thierry Lasry

shoes / buty – Isabel Marant

   No wonder that the French and the Italian have been considered the creators of the best fashion for centuries. While we are trying to make choices between emu, ski boots, and snowshoes for a couple of months of the year, Parisian women may at most complain that it's still a little bit too cold for leather moccasins worn on bare feet. The climate in Poland isn't always favourable enough for us to wear what we would like to. A down jacket is often the only option that allows us to walk around the city feeling relatively comfortable. In order to start wearing more interesting outer garments, we need to wait until the temperature outside rises a little bit.    

   For the past week, life in Tricity sometimes resembled the scenes from the disaster film "The Day After Tomorrow" and even though I'm not a fan of dressing up dogs, I knew that extremely low temperatures might be harmful for Portos. Unfortunately, it was impossible to find a cape in his size in any of the stores (if you know places where I can find something like that, I'll be really grateful for some information in the comments). Therefore, I decided to take matters into my own hands and buy a simple sweater in a second-hand shop and remake it so that it can be useful for Portos at least for a couple of next days – winter can't last forever.    

   I'd like to remind you about the discount code for shopping in MINOU Cashmere which gives you a 20% discount on the cashmere shawl that you can see in the photos. It is enough to insert the code MLE20 that is valid up until the 21st of February. The shawl is incredibly pleasant for wearing – it can be easily worn under a coat and, at the same time, it is extremely warm.

***

   To nic dziwnego, że Francuzi i Włosi od wieków uznawani są za twórców najlepszej mody. Podczas gdy my przez kilka miesięcy w roku zastanawiamy się czy włożyć emu, buty narciarskie, czy rakiety śnieżne, mieszkanki Paryża mogą co najwyżej narzekać, że wciąż jest ciut za zimno na skórzane mokasyny noszone na gołe stopy. Klimat w Polsce nie zawsze pozwala nam ubierać się tak, jakbyśmy chciały. Puchowa kurtka jest niekiedy jedyną opcją, która pozwala nam chodzić po mieście we względnym komforcie. Aby zacząć nosić ciekawsze okrycia wierzchnie musimy poczekać aż mróz trochę odpuści. 

   Przez ostatni tydzień życie w Trójmieście przypominało niekiedy sceny z katastroficznego filmu "Pojutrze" i chociaż nie jestem fanką przebierania psów, to wiedziałam, że ostre mrozy mogą zaszkodzić Portosowi. Niestety, w żadnym sklepie nie byłam w stanie znaleźć peleryny w jego rozmiarze (jeśli znacie miejsca gdzie można coś takiego kupić, to będę bardzo wdzięczna za informacje w komentarzach). Postanowiłam więc wziąć sprawy we własne ręce, kupić w lumpeksie zwykły sweter i przerobić go tak, aby mógł służyć nam chociaż przez kilka najbliższych dni – przecież zima nie może trwać wiecznie. 

   Przypominam Wam o kodzie rabatowym do sklepu MINOU Cashmere dającego 20% zniżki na kaszmirowy szal, który widzicie na zdjęciach. Wystarczy, że użyjecie kodu MLE20, który obowiązuje aż do 21 lutego. Szal jest nadzwyczajnie przyjemny w noszeniu – łatwo mieści się pod kurtką, a jednocześnie jest bardzo ciepły. 

 

LOOK OF THE DAY

bag / torebka – Tallinder

sweatshirt / bluza w paski – COS

cashmere scarf / szal z kaszmiru – MINOU Cashmere

grey jacket / szary płaszcz – MLE Collection

shoes / buty – Emu, model "mini"

    First of all, after the last weeks spent out of a suitcase I thankfully came to a conclusion that I will be able to work from home for a couple of next days and that my calendar is not that tight. I thought that I would finally take some time to deal with my cold because lately it always occurred ill-timed and I was forced to fight it somehow. However this time, it hasn't occurred at all. That is why on the Saturday morning, I was finally able to get to a training with Portos so that he stops jumping on me each time when I am coming home, getting up from bed, leaving the bathroom, or standing in one place and staring at the wall. Not that I'm particularly bothered by it. After all, it's a sign of my dog's greatest love, which I reciprocate of course – but my clothes not so much ;).   

   If you like my cashmere shawl, I've got a discount code for shopping in MINOU Cashmere that will provide you with a 20% discount. It is enough to insert the code MLE20 that is valid from today until the 14th of February. The shawl is incredibly pleasant for wearing – it is light, delicate, and, at the same time, very warm.

***

   Zacznę od tego, że po ostatnich tygodniach w rozjazdach z ulgą stwierdziłam, że przez najbliższe kilka dni będę mogła pracować z domu, a mój kalendarz nie jest tak napięty jak zwykle. Pomyślałam też, że nareszcie poświęcę trochę czasu na przeziębienie, bo ostatnio zawsze pojawiało się nie w porę i musiałam je jakoś zbywać. Tym razem nie pojawiło się jednak w ogóle, więc w sobotni poranek udało mi się w końcu dotrzeć z Portosem na  szkolenie, co by przestał na mnie skakać za każdym razem, gdy wracam do domu, wstaję z łóżka, wychodzę z łazienki, czy stoję w miejscu i patrzę się w ścianę. Nie żeby mi to jakoś szczególnie przeszkadzało. W końcu to wyraz największej miłości z jego strony, którą ja oczywiście odwzajemniam, ale moje ubrania już niestety nie do końca ;). 

   Jeśli spodobał Wam się mój kaszmirowy szal, to mam dla Was kod rabatowy do sklepu MINOU Cashmere dający 20% zniżki. Wystarczy, że użyjecie kodu MLE20, który obowiązuje od dzisiaj do 14 lutego. Szal jest nadzwyczajnie przyjemny w noszeniu – jest lekki, delikatny, a przy tym bardzo ciepły. 
 

LOOK OF THE DAY

wool coat / wełniany płaszcz – Mango

trousers / spodnie – Topshop 

shoes / buty – Moliera2

bag / torebka – Burberry vintage

sweater / sweter – H&M (podobny tutaj)

   I love dark colours during the winter season. In fact, I like wearing them regardless of the season – they look neat and combining them together is really simple. After three autumn-winter months these can, however, become a little bit boring. A light woollen coat turned out to be a pleasant alternative during my short trip to Warsaw. Owing to an oversize cut, I could wear a very thick sweater underneath it. For balance, I chose a close-fitting (and, of course, black) bottom, that is coated trousers and high heeled booties that added the whole outfit some lightness.

***

   Uwielbiam ciemne kolory zimą. Tak naprawdę, lubię je nosić o każdej porze roku – wyglądają schludnie, a łączenie ich ze sobą jest bardzo proste. Po trzech jesienno-zimowych miesiącach mogą się jednak trochę znudzić. Jasny wełniany płaszcz okazał się więc przyjemną alternatywą w trakcie mojego krótkiego wyjazdu do Warszawy. Dzięki fasonowi oversize mogłam założyć pod niego bardzo gruby sweter. Dla równowagi, postawiłam na dopasowany (i oczywiście czarny) dół, czyli woskowane spodnie i botki na szpilce, które dodały całości lekkości.